Najnowsze wpisy, strona 4


kwi 04 2006 Bez tytułu
Komentarze: 10

Dziękuję Kochani za słowa otuchy ale stwierdzenie, że jestem błędem nie jest żadnym z moich wymysłów ani domysłów. To czysty fakt.

Kiedyś Wam wszystko opowiem... Wtedy zrozumiecie...

Tymaczasem idę zregenerować siły na kolejny dzień, ten mnie poprostu wykończył fizycznie i psychicznie:/ I teraz wielki buziak dla Brata i dla Niego... :* Dziękuję;)

Czekam już tylko na spełnienie moich obaw. To kwestia czasu... Pozostanie pustka... Pozostanie krzyk, żal, niedomówienia i smutek... Jeszcze trochę...

niewinnniatko : :
kwi 03 2006 Bez tytułu
Komentarze: 11

Tyle chciałam napisać. Nie potrafię. Znów...

Siędzę tu wtulona w Jego bluzę i przez łzy cedze słowa tej piosenki, próbuję się uspokoić. Bezskutecznie.

Wiem, że Go stracę. Już straciłam?

Jestem błędem.

Przypadek może zmienić całe nasze życie. Na zawsze.

"...a to co mam miało wszystko Ci zastąpić..."

niewinnniatko : :
kwi 02 2006 Bez tytułu
Komentarze: 10

Właśnie wróciłam z Apelu Jasnogórskiego w intencjii Ojca Świętego... Nie chodzę co niedziele do kościoła, żadko kiedy można mnie tam zobaczyć, ale czasem poprostu przechodząc koło kaplicy muszę na chwile wejść, przystanąć i pomodlić się... 

Tego wieczoru stając z tymi wszystkimi, tak naprawdę obcymi mi ludźmi, poczułam jedność. Taką jedność jak rok temu... Wszyscy byliśmy tam z tego samego powodu. Wspólna modlitwa za Jana Pawła II, potem odśpiewanie "Barki"... Łezka znów zakręciła się w oku...

Ujął mnie bardzo widok pewnej dziewczynki. Na oko miała może z siedem lat, przyszła z mamą i babcią, a kiedy ksiądz zaczął grać "Barkę" mała momentalnie wtuliła się w swoją mamę i zaczęła płakać, płakała tak i płakała i za nic w świecie nie można było jej uspokoić...

I znów ten dziwny smutek powoli mnie ogarnia...

"...Boże uchowaj mnie, o tak niewiele Cię dzisiaj proszę..."

niewinnniatko : :
kwi 01 2006 Bez tytułu
Komentarze: 10

Będzie dobrze, ja Wam to mówię.

Oby więcej takich dni. Tak samo jak kiedyś a jednak zupełnie inaczej. Inni ludzie... Ani lepsi ani gorsi. Poprostu inni. A we mnie nadzieja, radość, poczucie jedności z nimi... Właśnie z NIMI. Tęsknota za przeszłością odeszła bo teraz jest nowe i to nie jest wcale gorsze. Jest mi dobrze. Wiem, że nie na długo i to nie pesymizm tylko świadomość, że...

Znów tyle sprzeczności. Co robić?

niewinnniatko : :
mar 31 2006 Bez tytułu
Komentarze: 7

Czekam na ten jeden, jedyny cud. Na ten jeden dzień, pare słów, jedną chwilę...  Czuję strach, zaraz potem przypływ nadzieji, który po chwili mija i zastępuje go smutek, którego jest już więcej niż mnie.

Tak bardzo chciało mi się płakać kiedy rozmawialiśmy. Nie umiałam. Czasem jest zbyt ciężko żeby płakać, łzy sprawiąją wtedy tylko większy ból.

Za oknem deszcz... Ten piątkowy wieczór był cudowny. To jeden z TYCH wieczorów...

I coraz bardziej się boję. Ale strach nigdy jeszcze nie wyeliminował mnie z gry i to napewno nie będzie ten pierwszy raz.

niewinnniatko : :