Komentarze: 10
Dziękuję Kochani za słowa otuchy ale stwierdzenie, że jestem błędem nie jest żadnym z moich wymysłów ani domysłów. To czysty fakt.
Kiedyś Wam wszystko opowiem... Wtedy zrozumiecie...
Tymaczasem idę zregenerować siły na kolejny dzień, ten mnie poprostu wykończył fizycznie i psychicznie:/ I teraz wielki buziak dla Brata i dla Niego... :* Dziękuję;)
Czekam już tylko na spełnienie moich obaw. To kwestia czasu... Pozostanie pustka... Pozostanie krzyk, żal, niedomówienia i smutek... Jeszcze trochę...